Damskie spojrzenie na świat

img1

Czego można nauczyć się od dziadków?

Od dziecka dziadkowie uczestniczyli w moim życiu i pomagali rodzicom w moim wychowaniu. Odbierali mnie z przedszkola, ze szkoły, a w liceum kryli mnie przed mamą i tatą, że chodziłam na wagary. Odkąd pamiętam byli bardzo zaangażowani w moje życie, wspierali mnie i doradzali. Zależało im na moim rozwoju. Ich miłość zawsze była i do dzisiaj jest bezwarunkowa, a ja jestem im za to bardzo wdzięczna, ponieważ jestem przekonana, że gdyby nie ich wkład i zainteresowanie, nie byłabym dzisiaj w miejscu, w którym jestem. Zawdzięczam im wiele, ale przede wszystkim bycie sobą. Dziękuję Wam za wszystko!

Babcia i dziadek – dlaczego są tak ważni?

Powinniśmy nauczyć się doceniać podejście naszych dziadków, ponieważ bardzo dużo przeżyli i są w stanie wytłumaczyć nam wiele niezrozumiałych dzisiaj rzeczy. Za to my tłumaczymy im to, czego oni nie są w stanie zrozumieć w dzisiejszych czasach. Dodatkowo byli wychowywani bez telefonów, telewizorów i zakłamanego internetu. Wszystkiego uczyli się na doświadczeniu swojej rodziny lub szukając godzinami w bibliotecznych książkach. Urodzeni za czasów wojny przeżywają szok dzisiejszej współczesności i wolności. Często ciężko jest im zrozumieć mentalność dzisiejszego świata, którym zawładnęły emotikony i fake newsy. Ale na szczęście mają nas – wnuków, którzy wszystko im wytłumaczą.

Uwielbiam to, że dziadkowie są zawsze obok mnie. Rodzice stresowali się w przeszłości, że za bardzo mnie rozpieszczają i pozwalają na zbyt wiele. Moim zdaniem nie mieli powodów do zmartwień, ponieważ dobrze wiedziałam, że tylko u nich w domu mam tak dobrze – byłam pępkiem świata. Na szczęście nie wpływało to na moje codzienne zachowanie i odnoszenie się do rodziców, czy znajomych. W domu małam obowiązki i czułam, że mama i tato mnie „wychowują”, natomiast u babuni i dziadziunia odpoczywałam. Poza ich bezgraniczną miłością, którą pokazywali mi na każdym kroku wspaniałe było to, że zależało im (i do dzisiaj zależy), żebym była wykształcona i non stop się rozwijała. Dlatego czytali mi książki jak byłam małym dzieckiem. O telewizji nie było mowy, bo nawet nie mieli jej w domu. Prowadzali mnie na zajęcia z języka angielskiego i na basen. Dziadek sam uczył mnie grać na pianinie. W kilka tygodni złapałam jak czyta się nuty. Bardzo to doceniam, ponieważ dzisiaj mam wiele umiejętności, które z dopilnowaniem dziadków udało mi się nauczyć.

Skarbnica wspomnień

Bardzo doceniam to, że moi dziadkowie opowiadali mi rodzinne historie i prawdziwe przeżycia z wydarzeń historycznych, o których mogłabym przeczytać jedynie w internecie lub w podręcznikach historycznych. Są skarbnicą rodzinnych wspomnień i tradycji. Ich opowieści są bardzo ważne, ponieważ to właśnie one budują naszą tożsamość. Można powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju duma z historii rodziny i nauka wyciągana z błędów, które popełniali nasi dziadkowie.

img2

Idealni doradcy

Jeżeli chodzi o relacje międzyludzkie – babcia i dziadek są najbardziej doświadczonymi osobami, jakie znam. Mają świetne wyczucie i zawsze wiedzą jak się odezwać, zagadać i podzielić się własnym spostrzeżeniem. Technologia idzie do przodu, ale ludzka natura nigdy się nie zmieni. Reakcje i budowanie związków, także przyjacielskich są schematyczne. Od lat proces poznawania ludzi od wewnątrz jest taki sam.

Wpisy, które mogą Ci się spodobać